piątek, 12 kwietnia 2013

014. Recenzja philadelphia milka

Dzisiaj dzień czekolady ^^. Nie miałam czasu ani siły przygotować żadnego fantastycznego czekoladowego przepisu, ale mam za to opinię cudownego kremu kanapkowego <3

philadelpihia milka

Skład: serek twarogowy 52 % (mleko, białka mleka, śmietanka, sól, substancje stabilizujące, regulator kwasowości) cukier, miazga kakaowa, tłuszcz kakaowy, mleko odtłuszczone w proszku, kakao w proszku o obniżonej zawartości tłuszczu, tłuszcz mleczny, serwatka w proszku, emuglator, substancja stabilizująca, aromat waniliowy.

Ogólna opinia: Zapach taki jakiego należy się spodziewać ^^ jak milka z dobrym kremowym serkiem po prostu, bez żadnej kwaśnej nuty. Konsystencja serka wzorowa- całkowicie kremowy, brak grudek, prosto się rozsmarowuje i jest odrobinę gęściejszy niż nutella. W smaku... Niebo! jest pyszny! Czuć jednak, że jest to twarożek, jednak to w ogóle nie przeszkadza! Wręcz przeciwnie nadaje mu to lekkości i aromatyczności! Milka jest doskonale wyczuwalna dokładnie jakby połączyć philadelphię z kawałkiem mlecznej czekolady i rozpuścić mmm... Moim zdaniem jest lepsze niż nutella. I nie przeginam, a przy okazji milej się to je bo nie ma efektu 'zamulenia'. Jestem oczarowana :p

Kaloryczność: 300 kcal/ 100 g
90 kcal/ 30 g - 1/5 opakowania - i do kompletu 3x mniej kaloryczne niż nutella i inne tego typu kremy :O

Ocena: 6!/6

Cena: ? Alma


czwartek, 11 kwietnia 2013

013. Recenzja konfitura porzeczkowa light Materne

Jest 11 stopni! trzeba się cieszyć wreszcie trochę cieplej ^^. W sam raz na recenzję wiosennej konfitury. Zdecydowałam się ją tu opisać bo jedną z moich ulubionych jest wiśniowa również tej firmy,a gdy zobaczyłam edycję light bez żadnego słodzika wiedziałam, że muszę tego spróbować ^^

Konfitura porzeczkowa Light Materne

Skład: porzeczki czarne, cukier, woda, pektyna, cytrynian sodu.

Ogólna opinia: Zaczynając od tego, że skład jest bardzo porządny jak na konfiturę 'light' i jest ona na prawdę niskokaloryczna to do kompletu smaczna! i to bardzo. Zaczynając od zapachu- nie jest zbyt intensywny ani słodki, po prostu czuć przyjemny delikatny zapach porzeczki. (ta mała intensywność to chyba przez przechowywanie w lodówce bo zapach było lepiej czuć gdy położyłam ją na ciepłym toście <3) Ma duże kawałki owoców i bardzo dobrą raczej twardą konsystencję. Smak jest dokładnie taki jak powinien być lekko kwaskowy, ale i tak słodki i po prostu prawdziwie porzeczkowy w ogóle nie czuć żadnej chemii ^^. Moim zdaniem świetna do kanapek, tostów i nadzień. Gorzej z polewaniem np. pampuchów lub klusek bo jest dosyć zbita jak na konfiturę w porównaniu z wiśniową ale mi to nie przeszkadza :)


Kaloryczność: 120 kcal/ 100 g
24 kcal/ 20 g - 1 łyżka

Ocena: 5/6

Cena: ? Real

wtorek, 9 kwietnia 2013

012. przepis tartaletki razowe z wegańskim kremem sernikowym i czekoladą

Coś ostatnio zaniedbuję tego bloga. Muszę się poprawić bo jest zupełny brak zainteresowania. Obiecuję teraz więcej wszystkiego i to od razu! I zaraz będzie ciekawiej. 
Wracając do dzisiejszego posta. Całkiem orygilnalnie razowe tartaletki... czekolada, no i mój nowy wymysł specjalny wegański (ale zasmakuje każdemu) krem sernikowy!!! <fanfary>

Razowe tartaletki z czekoladą i wegańskim kremem sernikowym 
(6 sztuk)

Składniki:

Ciasto-1 szklanka mąki razowej (u mnie pół razowej i pół gryczanej - eksperymentujcie)
1 jajko100 g miękkiego masła1/4 szklanki cukru pudru (lub zwykłego)
Wypełnienie- Krem sernikowy wegański (z nerkowców)
Duża garść nerkowców
Troche soku z cytryny
Kilka kropli aromatu waniliowego
Cukier lub syrop klonowy
- tabliczka czekolady 
- ew. masło orzechowe, nutella
- ew. inne bakalie

Sposób przygotowania: Nerkowce włożyć do gorącej wody i zostawić aby się namoczyły. Po ok. 30 min odsączyć je i zblenderować z sokiem z cytryny, aromatem i cukrem (ilość wedle uznania u mnie 1 łyżeczka waniliowego i 1 cukru pudru)
Ciasto-Mąkę i cukier utrzeć z miękkim masłem. Wbić całe jajko i wyrobić ciasto. Włożyć do lodówki na 15-20 min. Ciasto rozwałkować powycinać okrągłe ciastka i jeszcze raz rozwałkować już wycięte. Poukładać równo po brzegach w formach do muffin lub tartaletek i włożyć do nagrzanego do 180 C piekarnika. Piec do momentu aż będą twarde (ok. 15-20 min). Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej i albo zmieszać z kilkoma łyżkami nutelli (powstanie krem) albo zostawić jako polewę i tartaletkę wypełnić po dnie masłem orzechowym lub/i bakaliami lub/i nutellą lub/i kremem sernikowym. (u mnie 2 posmarowane masłem orzechowym i polane czekoladą i dwie z bakaliami i czekoladą z nutellą oraz dwie z kremem sernikowym jedna z czekoladą a druga z suszoną papają ^^



Kaloryczność- 200 kcal- jedna sucha ok. 300 kcal z dodatkami 250 kcal - light z konfiturą lub musem

czwartek, 4 kwietnia 2013

011. przepis bajaderki (czyli utylizowanie świątecznych resztek)

Zostało ci ciasto z Wielkanocy... A może świąteczny królik ze słabej czekolady...
Ten przepis pysznie przemieni twoje suche skrawki ciasta i niedobrego królika w pyszne bajaderki!
Dużo rzeczy musisz oszacować na oko z powodu różnic w strukturze ciast ale mimo tego przepis jest na prawdę prosty i zawsze wyjdzie! polecam!

Składniki

Podstawa: 
400 g ciasta (u mnie babkowy badanej i dwa ciasteczka misie lubisie aby była dobra konsystensja)
2 łyżki cukru
5 łyżek mleka 
1 łyżka kakao
Dowolne dodatki aby "zlepić" ciasto np. Nutella, masło orzechowe, dżem, mus jabłkowy, masa krówkowa 
Dodatki: likier, rodzynki lub orzechy
(u mnie masło orzechowe, daktyle i mus jabłkowy, nutella, likier miodowy)

Polewa: dowolna roztopiona czekolada lub lukier (u mnie 30 gr. Królik czekoladowy, dwa rządki czekolady do polew i łyżeczką nutelli)

Sposób przygotowania
Ciasto zblenderować lub bardzo drobno pokruszyć. Mleko na małym ogniu podgrzać z cukrem i kakaem i wymieszać aż nie będzie grudek. Wlać całość do ciasta i wymieszać na proszek ( żeby jeszcze nie sklejało sie za bardzo) podzielić masę na tyle części ile chcesz mieć smaków i do każdego dodać trochę "spoiwa" np. Nutelli (nie za dużo na początek troszkę najwyżej dodać) i ugniatać do powstania ciasta takiego aby dało sie formować kulki. Ulepić je i włożyć do zamrażarki na 10 min. W tym czasie rozpuścić polewę i przygotować ewentualną posypkę. Wyjąć kulki z zamrażarki i nadziewając na patyczek maczać w polewie i przykładać do posypki. Zjadać szybko i przechowywać w lodówce ;) 



Kaloryczność- Zależy od ciasta i dodatków ale z nutellą/masłem orzechowym/masą krówkową ok. 85 kcal
z dżemem lub musem ok. 60 kcal ^^


czwartek, 28 marca 2013

010. Recenzja Paluszki Mikado Daim

Paluszki Mikado Daim
Od dłuższego czasu zastanawiałam się co w nich takiego wspaniałego? Ot paluszek w czekoladzie. Czym się ludzie ekscytują?? No ale pewnego dnia zdecydowałam się je kupić jak zobaczyłam wersję "Daim" w kuchniach świata.

Skład: Mąka pszenna, mleczna czekolada o smaku karmelowym (44 %) (cukier, masło kakaowe, pasta kakaowa, odtłuszczone mleko w proszku, syrop glukozowy, tłuszcz mleczny, emuglator), cukier, karmel (cukier, syrop glukozowy), tłuszcz roślinny, laktoza, sól, białka mleka, drożdże, substancja spulchniająca.

Ogólna opinia: Przyznaje myliłam się. Rozumiem czemu ludzie szaleją na ich punkcie. Zaczynając od zapachu jest bardzo intensywny. Mleczno-czekoladowo-maślano-karmelowy. Jak po otwarciu dobrych maślanych herbatników. Smak idealnie odwzorowuje zapach. Paluszki są doskonałe: chrupiące i maślano smaczne :P nie to co te solone, są dużo delikatniejsze. Czekolada bardzo mleczna jak w polewie u Daima ale jeszcze słodsza, co w połączeniu z neutralnym paluszkiem daje świetny efekt. Kawałki karmelu w czekoladzie są ale jest ich bardzo mało. Mimo to Czekolada ma smak mocno karmelowy ( patrz skład czekolady) i czuje się w niej słynnego batonika. Całość jest po prostu świetna. Niby tak banalne- ale jak smakuje!


Kaloryczność: 470 kcal/ 100g
11 kcal/ 2,3 g (paluszek)

Ocena: 6!/6

Cena: Barbarzyńska- 13 zł (kuchnie świata) normalnie odjęłabym od oceny ale za granicą są w normalnych cenach.

wtorek, 26 marca 2013

009. Przepis Pulchne ciasteczka czekoladowe (mała porcja)

Hej :))
Ostatnio mam trudny okres w życiu. Moja babcia jest w szpitalu z powodu ciężkiego udaru + problemy rodzinne + zimowa chandra (ugh. śnieg) = wszystko przewrócone do góry nogami :/
Na pewno wielu z was ma takie odczucia tej zimy. A jak wiadomo każdy ma jakieś problemy, a w połączeniu z zimowym zastojem są nie do zniesienia. Te ciasteczka piekłam specjalnie dla mojej babci (nie użyłam cukru tylko miodu- i to malutko bo babcia ma cukrzyce- och ta starość... ale w przepisie podam obie wersje)

Pulchne ciasteczka mocno czekoladowe z kawałkami czekolady i orzechów
(1 mała porcja w sam raz na drobny upominek lub słodką przekąskę na poprawę humoru ;)) ok. 18 sztuk


Składniki: 1 szklanka mąki
pół łyżeczki sody
szczypta soli
50 gramów masła
prawie połowa szklanki kakao sypkiego
pół szklanki cukru (lub w wersji mało słodkiej duża łyżka miodu)
pół szklanki maślanki lub kefiru

Dodatki: Wedle uznania. U mnie 2,5 rządka czekolady gorzkiej pokrojonej w kosteczkę+ orzechy laskowe porozbijane na połówki. Polecam dodać czekolady białej dla przełamania smaku ;)

Sposób przygotowania:
Zmieszać mąkę, sodę, sól i cukier w jednej misce. Masło roztopić w kąpieli wodnej i zmiksować z kakao. Potem dalej miksując dolać maślanki lub kefiru. Gdy masa będzie już gładka powoli wlać ją do miski z pozostałymi składnikami i najpierw energicznie mieszać łyżką (na początku będzie bardzo trudno się zlepiać) a dalej wyrabiać rękoma. Gdy ciasto będzie spójne rozwałkować je i posypać wybranymi dodatkami i jeszcze raz delikatnie rozwałkować aby "wbić" w nie wybrane posypki. Potem wyciąć ciasteczka, rozgrzać piekarnik do 180 C i piec 10 min.

Kaloryczność: ok. 60-70 kcal na średnie ciasteczko

niedziela, 24 marca 2013

008. Recenzja Płatki Śniadaniowe Jaśki

Płatki Śniadaniowe "Jaśki" Chaber
Ulubione mojej mamy, sama też do kefiru na śniadanie nie pogardzę. Każdy je zna są różne smaki ale jak wiadomo klasyczne najlepsze ;))
Skład: mąka pszenna, kaszka kukurydziana, cukier, otręby pszenne, ryż , kakao, woda, proszek do pieczenia, cukier, tłuszcz roślinny, mąka sojowa, miazga słonecznikowa, serwatka, lecytyna sojowa, aromaty.

Ogólna opinia: Nie są złe ale nie powalają na kolana. Po otwarciu czuć delikatnie kakaowy otrębowy zapach. Są przyjemnie chrupkie i lekkie. Część zbożowa ma delikatny (za delikatny) czekoladowy posmak ale czuć głównie słodsze otręby. Krem w środku też trochę za mało wyraźny. Mleczny ale tak... za mało. Z takiej otoczki powinno wybijać się coś słodkiego i mocnego w smaku. Jednak do jogutru są doskonałe, z mlekiem już gorzej bo nasiąkają i robią się jeszcze bardziej mdłe.

Kaloryczność: 469/ 100g (dużo jak na takie "nic" :P) 239/ 50 g (1/3 opakowania)

Ocena: 2,5/ 6

Cena: ?? (sklep Livio)

piątek, 22 marca 2013

007. Przepis muffinki marchewkowe 12 szt.

Za oknem znowu zima. Niech sobie już pójdzie ... brrr... Nienawidzę zimna :( Nawet do stajni nie chce się jechać bo mróz. Więc na przekór zimie i na poprawę humoru upiekłam pyszne muffinki marchewkowe i mocno piernikowe ;D

Marchewkowe Muffinki
Składniki: 12 sztuk
mokre: 2 średnie marchewki
 (szklanka startej)
1 łyżka oleju
2 łyżki musu jabłkowego 
(można zastąpić olejem lub prażonym jabłkiem)
75 g jogurtu naturalnego
2 małe jajka lub 1 duże
kilka kropel aromatu waniliowego
suche: 1 szklanka mąki
1/3 szklanki cukru (można więcej)
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1,5 łyżeczki przyprawy do piernika (lub wedle uznania albo inne przyrawy)
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Sposób przygotowania: marchew utrzeć (jak będzie trochę więcej lub mniej nic się nie stanie) w jednej misce zmieszać wszystkie mokre składniki olej, mus, jogurt, jajka i aromat wymieszać i dodać marchew i znów zmieszać. Jeżeli jest grubo starta to zmiksować blenderem (niedokładnie). W drugiej misce zmieszać mąkę, cukier, sodę, proszek do pieczenia i przyprawy. W większej misce złączyć obie masy razem i wymieszać aż nie będzie grudek mąki. Jeżeli masa jest za gęsta dolać trochę mleka a jak za mokra to dosypać mąki (zależy od soczystości marchewki). Rozgrzać piekarnik do temp. 200 C. Potem w foremkach do pieczenia muffin porozkładać papilotki i powlewać po około 1 dużej łyżce masy. Wstawić do nagrzanego (jak to brzmi :P) piekarnika i piec 20-15 min. 

Kaloryczność: ok. 135 kcal na muffinkę :) (jeżeli pieczemy 12)

Mam nadzieję, że poprawi wam humor w te zimne dni ;)